Falafel

Z ciecierzycą zapoznałam się parę lat temu w Poznaniu zajadając się właśnie falafelem. Wydawało mi się wtedy że falafel to rodzaj wegetariańskiego fastfooda co w części okazało się być prawdą. Sam falafel fastfooda nie czyni, ale w kuchni wegetariańskiej stanowi element zastępczy do np. kebeba.

Na nowo przyjaźń moja i ciecierzycy nawiązała się wczoraj kiedy to dokonałam jej zakupu i namoczyłam w celu sporządzenia zupy. Zupa nie powstała z braku produktów  do jej wykonania podstawowych. Zamiast tego odkryłam czym jest falafel i z czego się go robi.

Możliwe że jeszcze kiedyś go zrobię, ale raczej nie będą bazą posiłku a dodatkiem do mięsa- zdecydowanie jestem z tych mięsożernych, a kuchnia arabska jeszcze mnie w sobie nie rozkochała 😉

Ciebie jednak zachęcam do spróbowania- może Ty kuchnie arabską (wegetariańską) polubisz. Kto wie, kto wie….

Potrzebujesz

  • 200 g ciecierzycy namoczonej całą noc w wodzie
  • 3 kromki razowego chleba
  • 1 łyżeczkę papryki ostrej
  • 2 łyżki sezamu
  • 1 cebulę
  • 1 ząbki czosnku
  • sól
  • olej do smażenia
  • masło do smażenia
  • 1 jajko

Ciecierzycę odcedź podsmaż na maśle (gdzieś wyczytałam że dzięki temu nabiera ona lekko orzechowego smaku). Kromki chleba zetrzyj na tarce. Połowę odsyp do osobnej miski, do reszty dodaj podsmażoną ciecierzycę, przyprawy, sezam i cebule. Wszystko zmiel w maszynce do mięsa lub melakserze. Dodaj jajko, wymieszaj, uformuj placki, obtocz je w pozostałym startym chlebie.

Usmaż na dobrze rozgrzanym tłuszczu.

Smacznego falafela życzę!

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Przepis bierze udział w akcji;

 ” alt=”” />

Dodaj komentarz